J Dilla Fav's

Od kilku dni trwały wzmożone przygotowania do hołdów poświęconych Jay Dee. Aby trochę podkręcić atmosferę i przypomnieć twórczość Dilli, przygotowaliśmy wspólnie z ludźmi którym postać Jamesa nie była obca - coś w rodzaju "laurek". Mogliście je spotkać w ciągu tygodnia na profilach Warsoul, Na Stare Milion czy Rap History Warsaw.  Teraz zebraliśmy wszystko w jednym miejscu, żeby było dla potomnych. We say thank you Jay Dee!

 


J DILLA – FAV’S

J Dilla - Ghetto Love feat Truth Hurts

„Za idealny bit, za to jak ona śpiewa, za tekst i nie wiem dlaczego jeszcze. Po prostu zawsze lubiłem ten numer.”Mentalcut



Jaylib - The Red

„Ciężko mi wybrać jeden ulubiony utwór Jamesa z prostego powodu, zbyt dużo genialnych rzeczy zrobił żeby wybrać ten jedyny… Dlatego wybrałem kawałek który przyszedł mi w danym momencie do głowy. Wypadło na Jaylib - The Red, czyli kwintesencja inspiracji J Dilli soulem i muzyką elektroniczną. Niesamowity banger na samplu z Cris Williamson - Shine On Straight Arrow, podbity mocną perkusją i syntezatorowym basslinem.” - Galus



J Dilla - Nothing Like This

„Naturalnie trudno jednoznacznie wybrać ulubiony kawałek J Dilli. Przy fascynacji muzyką w różnej postaci całe życie, wstyd się przyznać ale na Jay Dee trafiłem dopiero za pośrednictwem DJ Spinna w kawałku DJ Spinna & Phonte - Dillagence. Zapewne wiele razy słyszałem J Dille, pewnie nawet grałem, ale przy mojej ignorancji autorstwa muzyki którą gram robiłem to nieświadomie. Gdy już w pełni świadomie kopałem w dillowskich przestrzeniach, napotkałem na kawałek dość niekonwencjonalny, który większość uzna za dość słaby, bądź część słuchaczy nominuje ten track na miano genialnego. Należę do tych drugich, do dziś w jednym z moich telefonów jako dzwonek brzmi „J Dilla - Nothing Like This”.”Good Paul



Slum Village - Climax

„Zazwyczaj unikam odpowiedzi na pytania o ulubiona płytę, utwór czy artystę. O dziwo jednak w przypadku dorobku jednego z moich ulubionych hiphopowych twórców, wybór jest prosty, pozbawiony jakichkolwiek rozważań i od wielu lat niezmienny. "Climax" to dla mnie najlepiej wyprodukowany utwór z pogranicza laidbackowego hiphopu i soulu. Ten utwór jest genialny w całej swojej prostocie i zawiera wszystkie te emocje, których nieustannie poszukuje w muzyce soulowej.”Kixnare



Jay Dee - Oblighetto (Remix)

„Mam obsesję na punkcie słuchania konkretnych utworów tylko o danej porze dnia, to jest jeden z niewielu numerów, którego mogę słuchać niezależnie od zegara.” - Gosia Herman (Boiler Room / Pigeon Promotions)



De La Soul - Stakes Is High

„Za całokształt.”Kwazar



Slum Village – Fall In Love (Jay Dee Remix)

„U: - piękna stopa
O: - też bym powiedziała”. - Urbek (Dinal) i Olga i Nina (Urbowicz)



Pharcyde - Runnin

„Numer, który towarzyszy mi od początku fascynacji rapem w połowie lat 90-tych (a do tego klip do niego śmigał często na kanale Polonia 1 w tamtych czasach), to "Runnin" zwariowanych Pharcyde'ów. Numer, który do dziś zdarza mi się zapuścić z mocno trzeszczącego placka. Jedna z wielu genialnych produkcji Jay Dee, które ukształtowały mój muzyczny gust.”Groh



J Dilla – Last Donut of The Night

„Numer z kultowych „Pączków”, wydanych 3 dni przed jego śmiercią; 100% Dilli, fajny soulowy sampel The Moments - 'To You With Love', świetnie odświeżony. Słucham tego kawałka średnio raz w miesiącu.” Ada (Uhm.Anyway)



Jay Dee - Y'all Ain't Ready

„Welcome 2 Detroit i singiel "Y'all Ain't Ready!". Uwielbiam ten beat, uwielbiam ten groove. Klimat nieosiągalny dla wielu producentów na świecie. Choć nagranie to ma tylko półtorej minuty, to zawsze wgniata mnie w siedzenie! TURN IT UP!”Metro



J Dilla – Red Light ft. Jack Davey

„Niski, wibrujący bas. Chuligańskie bębny. Ciepłe sample. Soul, jazz. Trudna miłość. Brzmienie miasta przemocy, nad którym czasem świeciło słońce.” Andrzej Cała



Jay Dee – Think Twice

„Think Twice - mój ulubiony numer J Dilli, w oryginale klasyk Donald'a Byrd'a coverowany chyba milion razy min. przez Erykah Badu czy Henrika Schwartza. Jednak to Dilla w mistrzowski sposób połączył dwa światy i zrobił ten numer na nowo jak nikt inny. "I reallylove you, you know I do. I really love you, you know it`s true.” - Praktik



J-Dilla - Won't Do

„Zdecydowanie w moim Top 10. Rewelacyjny beat, bardzo miękki, pełny i przestrzenny, plus rap Dilli - rewelacyjny laidback i time. Zawsze do niego wracam i nigdy się nie nudzi.”Roux Spana



Slum Village – Get Dis Money

„Bez tego numeru kilka razy w życiu byłbym nieodpowiedzialny i rzuciłbym robotę. Parę lat temu ustawiłem ten kawałek na budzik w moim telefonie i budziłem się co dnia z motywacją że idę po siano. Niby jak coś cię rano budzi i jeszcze po to, żeby iść do nudnej pracy – powinno się znienawidzić to, co do tego zmusza. Ja nigdy nie miałem dosyć. Kocham ten numer. Hej, hej hej, hej hej hej…” - Sebol



A Tribe Called Quest - 1nce Again

„Trudno wybrać ulubiony utwór z całego dorobku kolektywu The Ummah, więc niech wszystko co najlepsze symbolizuje "Once Again". Za to, że produkcje The Ummah dorównały jakością tym zawartym na "Midnight Marauders". Nie sądziłem, że można zrobić coś równie dobrego.”Anusz



A Tribe Called Quest - Find a Way

„Wybór najlepszego numeru Dilli to trochę jak wskazanie najlepszego bangera Premo czy punchu Biggiego. Truizmem jest stwierdzenie, że miał jedne z najlepszych kiwek w grze i był tak elastycznym producentem, że wersy kładli na nich zarówno hardkorowcy jak Frank N Dank i przylepiający się do bitu Q-Tip. Można szukać jakichś rare unreleased tracków, ale moim ulubionym numerem wyprodukowanym przez Jamesa i jednym z pewnie pięciu ulubionych utworów rapowych w ogóle, jest i zawsze będzie oczywiste i zgrane “Find A Way”. Pisanie dlaczego tak jest, to trochę jak tłumaczenie dlaczego truskawki są smaczne. Był 1998 rok, czatowałem z przyciskiem “rec” na magnetowidzie, żeby na Vivie Zwei złapać dziewczynę, która z plaży trafia na bok autobusu. Dziś “Find A Way” mam na 12” i mp3 w serato i to nadal jeden z moich ulubionych warmupowych jointów. Viva Ummah, thank you Jay Dee.”J-Son



Slum Village – Untitled (Fantastic)

„Po śmierci J Dilli, Benji B w swojej tribute'owej audycji czytał na antenie maile od fanów Jamesa Yancey’a. Przeczytał także mój. Było to miłe, ale dało także poczucie uczestnictwa w globalnej społeczności ludzi, którzy "czuli" o co chodziło (lub co odnajdowali) w twórczości Jay Dee. Za życia był on legendą znacznie mniejszą, niż po. Cieszy jednak fakt, że dożył chwili, gdy na jednym z niemieckich koncertów pod sceną stał fan, w słynnej już koszulce "J-Dilla changed my life". Można mówić o magii, mistycyzmie muzyki Dilli, ale jego zajebistość można sprowadzić do bardzo prostego zabiegu technicznego, który rzesze producentów zawdzięczają właśnie jemu. Chodzi mi naturalnie o specyficzne, nieskwantyzowane bębny, ze szczególnym naciskiem na nerwowy, wczesny werbel. Jay Dee dał hip-hopowi kontrolowaną niedbałość, swag (zanim słowo to zrobiło karierę), wyluzowanie - tak potrzebne gatunkowi, który bycie trwardzielem ma w swoim DNA. Jay Dee był też jednym z moich ulubionych raperów. Tematyka jego tekstów nie odbiegała oczywiście od money/cash/hoes ale flow i "delivery" było jedyne w branży. Zwrotka w "Untitled (Fantastic)" to kwintesencja swobody I "muzyczności" w rapowaniu - bez fajerwerków czysto technicznych i skomplikowanych metafor. To prawdziwe rapowanie dla przyjemności bez zbytnich pretensji literackich. Ten numer jest moim ulubionym rapem Dilli. Ulubiony numer (nie zaś ten, którego najczęściej słucham - tym byłby "Think Twice") Jaya jako producenta to "Nothing Like This". Mimo hustlerskiego wizerunku i bycia mało artystowskim kolesiem, Dilla pokazał, że muzyka nie ma granic. Nagrał trudny do sklasyfikowania numer, który w 2011 byłby hajpowany jako chillwave a w momencie wydania w 2003 roku był dowodem na absolutną uniwersalność Jego talentu. Moc jaka bije z muzyki i zawieszone w czasie i przestrzeni wokale - ogień. Płakałem po J Dilli.” - Dizky



J Dilla - Pause

“Dilla is a drum god. His drums can’t ever be stopped” - nie sposób zaprzeczyć, unikatowe brzmienie i groove jakie Dilla nadawał swoim bębnom są do dzisiaj niedoścignionym wzorem dla wielu producentów. Pause to niezmiennie jeden z moich ulubionych numerów. W Stanach używa się pojęcia "sick beat", idę o zakład, że o tym nie raz mówiono "the sickest".”Steez



Guru feat Bilal - Certified

„Jedną z najczęściej granych przeze mnie produkcji Jay Dee jest perełka z 3 części Jazzmatazz'u - Certified - z gościnnym udziałem Bilala. Oto co sam Guru mówił o Dilli: "He was the Michael Jordan of beat-making. If we look at Primo and Pete as the Larry Bird and Magic Johnson, he was the one that took what the people did before him and put all these new twists on it and took it to a whole new level."”Steez



Jay Dee - Beej-N-Dem Part 2 (ft Beej)

"Wydaje mi się, że to często pomijany/zapominany numer, który ma tą niepowtarzalną "D kiwkę", "Welcome 2 Detroit" na zawsze w top topów." - Ment XXL



Steve Spacek - Dollar

"Jedna z najmniej oczywistych i zarazem najciekawszych kolaboracji Dilli. Nie mam pojęcia jak do tego doszło, ale brytyjska grupa Spacek miała okazję współpracować z Jay Dee i Slum Village już w roku 2000 przy swoim debiutanckim singlu "Eve". Pięć lat później Steve Spacek nagrywał swój pierwszy solowy album w Hollywood, postanowił więc zaczepić Dillę o jakiś beat. Jak wspomina, zrolowali wspólnie parę grubasów, a potem Jay zaczął przeglądać swoje taśmy DAT, jednocześnie twierdząc, że chyba nic w tej chwili nie ma dla Steve'a. Jednak gdy w głośnikach pojawił się motyw z loopem z "Let The Dollar Circulate" Billy Paul'a, Spacek wiedział już, że tego właśnie szukali. Nigdy już więcej nie spotkał J Dilli, za to nagrał chyba numer w swojej karierze, którego nie powstydził by się z pewnością nawet sam Curtis Mayfield." - Maceo.